Kredyty hipoteczne a gotówkowe w polskich bankach

Sytuacja na rynku bankowym, a przede wszystkim kredytów hipotecznych oraz gotówkowych, diametralnie się zmieniła w czasie pandemii. Banki zaczęły wprowadzać coraz to większe obostrzenia, wykluczać liczne branże, przedsiębiorców, a także utrudniać uzyskanie wstępnej zgody finansowej.

Największy kredytodawca PKO Bank Polski SA wprowadził obligatoryjny 20% wkład własny. To oznacza, że jeśli ktoś chce kupić mieszkanie za 300 000 zł, to musi mieć swoich środków 60 000 zł + koszty zakupu nieruchomości.
ING Bank Śląski wprowadził obowiązkowe 30% wkładu własnego.
Bank nie akceptuje źródła dochodu z tytułu działalności gospodarczej, umów zlecenie i umów o dzieło.
Bank nie kredytuje inwestycji deweloperskich rozpoczętych po 01.01.2020 roku.
W przypadku mniej popularnego banku, jakim jest BOŚ Bank, wkład wymagany jest na poziomie aż 40%.
Na tę chwilę najniższy wkład własny wymaga Alior Bank, jeszcze Millenium oraz Pekao SA.

Jak wygląda sprawa kredytów gotówkowych?

Nie lepiej. Banki, stosując do tej pory liczne promocje w ramach niższego oprocentowania czy nawet 0% prowizji za uruchomienie kredytu gotówkowego, zrezygnowały z powyższej polityki. Od 1 maja wszystkie promocje się skończyły, a warunki cenowe wróciły do poziomu sprzed nawet 2 lat. Prowizje sięgają nawet 10%. Pomijam nieliczne promocje dla stałych klientów na kwoty 2000 zł, które to klient może „kliknąć” z punktu dostępu swojego konta w bankowości elektronicznej. Bo to nie jest tak istotna kwota kredytu, która często zaspokaja potrzeby przeciętnego kredytobiorcy.

Na tę chwile jeden z nielicznych banków na rynku, jakim jest Getin Noble Bank, zastosował promocję na poziomie 1,99% prowizji i oprocentowanie kredytu 7,99%. Oferta dostępna jest u mnie, a także w Open Finance, z którym to współpracuję. Propozycja dziś jako jedyna na rynku dla indywidualnych klientów.
Bank nie wprowadził branż wykluczonych, a kwota udzielanego kredytu to max 200 000 zł.
Bank konsoliduje wszystkie zobowiązania bez limitu i bez względu na rodzaj.
Oczywiste są: zdolność kredytowa i pozytywna historia kredytowa.

Podsumowując, aktualna sytuacja nie jest łatwa ani dla banków, ani dla konsumentów, jakimi tez są firmy. Banki na dzień dzisiejszy czekają, jak się potoczą losy pandemii na polskim rynku. Sytuacja zaczyna się stabilizować, ale jest daleka od tej sprzed jeszcze dwóch miesięcy.

Opracowanie:
MZM PROFI Marek Zielinski